niedziela, 17 lipca 2016
Co jeść na rowerowej eskapadzie?
Suszone banany, masło orzechowe i chleb to połączenie idealne :D |
Od dawna mamy wybrane miejsce, mapa już się zdążyła lekko podrzeć od obmyślania trasy, bilet już dawno kupiony, bo wiadomo im później, tym gorzej. Milion myśli w głowie co też nas spotka w trasie tym razem! Przygoda, przygoda! To teraz zejdźmy na chwile na ziemię. Bo poza widokami, przygodami, coś tam czasem trzeba jeść. Ups, no właśnie... Jeśli jedziemy do kraju, w którym cena żywności nie odbiega od cen w Polsce (albo ruszamy właśnie poznawać lepiej nasz piękny kraj), to nie musimy się tak spinać, bez problemu możemy zaopatrywać się każdego dnia, wówczas mamy lżejsze sakwy i wszystko jest piękne.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)